Office Mobile od dziś dostępny jest wyłącznie dla systemu Windows 10 Mobile, który w zasadzie nikogo już nie obchodzi. Posiadacze PC i tabletów z Windows nie będą stratni, jednak nadszedł czas, by Microsoft przekazał nam swoje zamiary względem przyszłości platformy UWP.
Środowisko uruchomieniowe Universal Windows Platform (UWP) niosło za sobą wielką obietnicę. Oto bowiem piszemy aplikację jeden raz na wszystkie urządzenia i mamy narzędzie do łatwego przenoszenia interfejsu na różne rozmiary wyświetlaczy i formy interakcji. Plan cudowny, wykonanie bardzo dobre, a skutek bez znaczenia.
Głównym wabikiem UWP na deweloperów była bowiem wspomniana uniwersalność. Tymczasem Windows 10 Mobile, bardzo ważny element tej układanki, odniósł rynkową porażkę, gogli holograficznych w mainstreamie nadal brak, a konsolę Xbox One trudno nazwać urządzeniem przeznaczonym do uruchamiania zaawansowanych aplikacji.
Co prawda na uniwersalności zalety UWP się nie kończą. Platforma ta ma wiele zalet dla komputerów PC, w tym gotową platformę do rozliczeń z użytkownikiem, sprawniejsze skalowanie interfejsu, mniejszy wpływ na czas pracy na akumulatorze i wiele innych.
Sęk w tym, że przepisanie aplikacji klasycznej Win32 na nowoczesną UWP kosztuje zazwyczaj duże pieniądze.
Co gorsza, ta z Win32 zadziała na Windows 7, Windows 8.x i Windows 10, podczas gdy UWP odcina się od użytkowników wszystkich wersji Windows poza aktualną. Dlatego też wszystkie wysokobudżetowe aplikacje do poważnej pracy to aplikacje klasyczne Win32. Czy to oprogramowanie Adobe, Autodesk, Corela czy nawet Microsoftu (sic!) - nie istnieją ich realne odpowiedniki na UWP.
Z kolei aplikacje do konsumpcji treści również niezupełnie się przyjmują. Google przyzwyczaił nas do pracy w przeglądarce internetowej. Wielu użytkowników nie widzi sensu posiadania na desktopie aplikacji – przykładowo – do Facebooka, skoro siła przyzwyczajenia i tak ciągnie go do dostatecznie funkcjonalnej aplikacji webowej dostępnej w nowej karcie przeglądarki internetowej.
Microsoft próbuje ratować więc Sklep Windows. Kosztem platformy UWP.
Od dłuższego czasu Microsoft umożliwia deweloperom częściową, prawie automatyczną konwersję aplikacji Win32 do formatu UWP dla Sklepu Windows. Tyle że sprowadza się to wyłącznie do upakowania aplikacji Win32 w kontenerze UWP.
[caption id="attachment_562279" align="aligncenter" width="1000"] Adobe Photoshop Elements 15 to nic innego jak aplikacja Win32 opakowana w kontener UWP. Do aplikacji wykorzystujących tę metodę należą już m.in. Slack, Evernote czy Telegram.[/caption]
Przekładając z nerdowego na ludzki, oznacza to, że tego typu hybrydowe aplikacje Win32 zyskują wiele zalet aplikacji UWP, w tym bezpieczeństwo, izolację od systemu, łatwe nimi zarządzanie czy nawet aktywne kafelki, ale nadal są to programy napisane po staremu. A więc często mające problemy ze skalowaniem czy regulowaniem swojego zapotrzebowania na zasoby systemowe.
Innymi słowy, mechanizm ten powoduje, że pomysł umieszczenia takiej aplikacji w Sklepie Windows staje się dla dewelopera dużo atrakcyjniejszy. Odbiera jednak też kolejny powód do pisania pod UWP. Korzyści oferowane przez tę platformę są zbyt małe względem środków koniecznych do zainwestowania w przesiadkę na nią.
Twórcy UWP powinni więc świecić przykładem. Tymczasem ci informują, że sztandarowy zestaw aplikacji Microsoftu będzie nadal rozwijany przede wszystkim w wersjach Win32.
Office Mobile, bo tak nazywał się zestaw aplikacji Office w wersji na nowocześniejszą platformę UWP, zniknął ze Sklepu Windows na tabletach i komputerach PC (choć można go jeszcze pobrać z poziomu historii zakupów w Sklepie). Jest i pozostanie nadal dostępny na mającym marginalne znaczenie Windows 10 Mobile. Zapewne będzie też tam nadal w pewien sposób rozwijany, jednak tego nie wiemy na pewno, a i tak… mało kogo to obchodzi.
Word Mobile, Excel Mobile i PowerPoint Mobile zostaną zastąpione w niedalekiej przyszłości w Sklepie przez Worda, Excela i PowerPointa. Warto zaznaczyć, że wersje Win32 są znacznie funkcjonalniejsze od wersji UWP, a na Windows 10 są również przyjazne względem obsługi palcem czy rysikiem. OneNote i Outlook na PC i tabletach nadal będą rozwijane zarówno w wersji Win32, jak i UWP.
Jak zademonstrować przewagę Universal Windows Platform? Stworzyć sztandarowe aplikacje, które wymiatają konkurencję z butów. Ze wszystkimi się to na pewno nie uda, ale przecież Microsoft nie raz udowodnił, że umie tworzyć znakomite oprogramowanie. Tymczasem co robi firma Nadelli? W zasadzie to niewiele. Choć kilka aplikacji UWP jest faktycznie świetnych (dla przykładu: OneNote), tak za Office Mobile na PC i tabletach nie będzie tęsknił w zasadzie nikt.
[caption id="attachment_562282" align="aligncenter" width="1000"] Oferta Microsoftu, jeśli chodzi o aplikacje UWP. Już bez Office Mobile i z bardzo niewieloma przykładami na tak zwanego "killer-appa"[/caption]
Microsoft Build za niecały tydzień. Tam będę szukał dowodów na to, że Universal Windows Platform ma przyszłość.
Tak jak tysiące deweloperów, którym będę towarzyszył na tej najważniejszej – dla Windows – corocznej konferencji. Bo skoro Microsoft decyduje się na porzucenie na tabletach i pecetach wersji UWP dla swoich najbardziej znanych aplikacji, jakimi są Word, Excel i PowerPoint, to dlaczego dowolny twórca oprogramowania miałby robić coś innego?
Microsoft Build 2017 będzie zapewne próbował sprzedać ideę UWP poprzez promowanie idei Windows Mixed Reality. Jednak choć technologia ta zapowiada się bardzo obiecująco, to popyt na nią pozostaje wielką niewiadomą. Deweloperzy chcą wiedzieć, czy jest jakikolwiek sens interesowania się pisaniem aplikacji UWP na komputery PC z Windows 10, bo to tam na razie zarabia się pieniądze na Windows. Jeżeli za tydzień nie otrzymają na to pytanie odpowiedzi, nie wróżę tej platformie żadnej przyszłości.
Ze Sklepu Windows zniknął właśnie Office Mobile. To ponure proroctwo dla przyszłości Universal Windows Platform