11 proc. akcji Agory trafiło w ręce kontrowersyjnego i niepokojącego mnie w sumie człowieka, który nazywa się George Soros i od razu widać efekty w postaci nowej mobilnej aplikacji. To oczywiście żart, bowiem znając opieszałość dużych portali prace nad opublikowaną niedawno wersją rozpoczęto pewnie gdzieś w okolicy 2004 roku.
Nowa aplikacja mobilna Gazeta.pl wprowadza portale w 2016 rok