Jeżeli Microsoft faktycznie zniknie z rynku konsumenckiego, to na skutek przespania kilku rewolucji. Sam zainteresowany doskonale zdaje sobie z tego sprawę i jak tylko chwyta jakąś nowinkę w swoje żagle, to idzie pełną parą. Nie inaczej jest z rzeczywistością rozszerzoną i wirtualną.
Microsoft zdaje sobie sprawę z tego, że AR i VR to „nowy iPhone”