Zawodowi administratorzy prosili, prosili i… wyprosili. Microsoft kończy z relatywnie chaotycznym wprowadzaniem nowych wersji Windows. Od tej pory obowiązywać będzie relatywnie ścisły harmonogram.
Windows 10 to pierwszy system operacyjny, który Microsoft traktuje nie jako produkt, a jako usługę. Oznacza to, że jedna licencja na ten system uprawnia nas do aktualizowania go do nowych wersji już bez dalszych jakichkolwiek opłat. Dopóki nasz sprzęt jest obsługiwany, dopóty zawsze będą nam oferowane aktualizacje.
W efekcie nowe wersje Windows pojawiają się bardzo szybko. Kiedyś aktualizacje rozwojowe publikowane były co wiele miesięcy, a czasem i lat. A to oznaczało relatywny spokój w firmach i w domach. Teraz nowe wersje Windows 10 wychodzą często i nieregularnie.
Nie jest to większy problem dla użytkowników domowych, ale w firmach gdzie proces wdrażania aktualizacji jest długi i kosztowny zaczęło być to problemem. Doszło do tego, że administratorzy po ugaszeniu pożarów związanych z jedną aktualizacją już musieli się szykować na kolejną.
Teraz będą mogli planować to z dużym wyprzedzeniem.
Aktualizacje rozwojowe Windows 10 będą się pojawiać dwa razy do roku. Poznaliśmy tym samym datę premiery aktualizacji Redstone 3.
https://www.youtube.com/watch?v=_ul_YqBjGEo
Harmonogram zostanie też opracowany dla Office 365 ProPlus i System Center Configuration Manager, jednak najistotniejszy dla większości z nas pozostaje Windows. A nowe wersje tego Windowsa będą pojawiać się zawsze w marcu i zawsze w sierpniu. To oznacza też, że właśnie poznaliśmy datę premiery aktualizacji Redstone 3.
Każda nowa wersja Windows 10 będzie wspierana przez 18 miesięcy. Oznacza to, że – przykładowo - formalnie ukończona w marcu aktualizacja Creators Update będzie serwisowana do września 2018 roku. Po tej dacie by móc dalej korzystać z opieki serwisowej (łatki usuwające błędy i luki zabezpieczeniach) trzeba będzie przejść na nową wersję, taką jak Redstone 3.
Rozwiązano więc jeden z dwóch problemów. Teraz łatwo będzie przewidzieć premiery nowych wersji Windows, bo te będą się ukazywać jak w zegarku. Na szczęście dla nas, a niestety dla administratorów, nadal to będą aż dwie nowe wersje w roku.
Dodaj powtarzający się co pół roku wpis w kalendarzu, by przewidzieć premiery nowych wersji Windows