Smutno się robi, biorąc do ręki nowego BlackBerry KEYone. Gdyby ten telefon pojawił się na rynku dwa lata temu, mógłby zmienić losy firmy. Dziś pokazywany jest w jakiejś smutnej budce na uboczu wystaw wielkich graczy, a po dawnej potędze BlackBerry nie widać tam ani śladu. A szkoda, bo KEYone to zdecydowanie jeden z najciekawszych, jeśli nie najciekawszy smartfon, jaki do tej pory pojawił się na rynku w tym roku.
BlackBerry KEYone – sprawdzamy najciekawszy smartfon tego roku