No dobrze, może nie tak po cichu, bo oficjalnie chwali się prasówką, kiedy tylko wymyśli coś nowego. Ale przebić mu się przez doniesienia o samochodzie Apple (który nie wiadomo, czy istnieje), Google czy Ubera jest mu trudno. Zobaczmy więc, co mogliśmy przegapić.
Jak Microsoft po cichu buduje swoje motoryzacyjne imperium