Choć w Polsce mamy ich mocno okrojone wersje, tak cyfrowi asystenci rozumiejący język naturalny wydają się być świetnym pomysłem. Tylko czemu nadal dostępni są wyłącznie w skomplikowanych, wielozadaniowych i wyjmowanych na życzenie urządzeniach?
Te pomysły Amazonu konkurencja powinna skopiować jak najszybciej